SensusGB

To że fabuła koszmaru jest taka jaka jest, czyli obraca się głównie w okół tych samych osób oznacza jedynie tyle  że ten problem pozostał nie rozwiązany przez Ciebie i Twoja podświadomość domaga się rozwiązania tego. Ten motyw jest bardzo dobrze naświetlony w publikacji Scotta Sparrowa, którą zamieszczę już wkrótce.
Jeżeli nie stawisz czoła koszmarowi zyskując świadomość, okaże się że że sen powtarza się w kółko..
Cały czas jest to samo. Nic dziwnego.
Zadasz pewnie pytanie jak osiągnąć świadomość w tym koszmarze. A odpowiedź jest zawarta w pytaniu. Skoro jest to koszmar nawracający, jest również swoistym znakiem snu, który powinien dać bodziec dla Twojego umysłu o tym że "to znów się dzieje !" a następnie "to musi być sen !". Jeżeli teraz przy każdym kontakcie mentalnym bądź fizycznym zrobisz test rzeczywistości, to uzyskasz prawdopodobnie świadomość w trakcie koszmaru.
Jednak niestety, jeśli nie stawisz czoła i nie dokonasz konfrontacji z postacią z koszmaru, to niestety sen będzie powracał, a Ty już na jawie czyli w rzeczywistości będziesz odczuwał dyskomfort nierozwiązanego problemu.

Także musisz sam się wyleczyć z tego, wtedy piwko nie będzie u Ciebie powodować żadnych koszmarów. Ja u siebie nie zaobserwowałem takich własności browara.

Co do alkoholu ogólnie, wiadomo jest powszechnie że zaburza nie tyle co treść marzeń sennych co pamięć wydarzeń ze snu, jednocześnie powodując praktycznie brak możliwości uzyskania kontroli nad snem.

Tak czy inaczej. Alkohol szkodzi snom również wedle mojej teorii.

Maybe you are paranoiac ?? ;p

Jak bym miała koszmary po jedzeniu przed snem to bym je miała codziennie ;/
Ale swoją drogą lubię koszmary, są bardzo interesujące, ale rzadko je miewam.

No, bo ogółem jedzenie przed snem jest niezdrowe, ale wszystko też zależy od organizmu, od układu trawiennego, od psychiki...